Niemiec Phil Bauhaus z ekipy Bahrain-Victorious wygrał na pagórkowatej trasie z Łańcuta do Rzeszowa piąty etap kolarskiego wyścigu Tour de Pologne długości 178 km. Kilkaset metrów przed metą doszło do dużej kraksy w czołówce peletonu, przez co o zwycięstwo rywalizowało ledwie kilku kolarzy. Bauhaus wyprzedził Francuza Arnaud Demare'a (Groupama-FDJ) i swojego rodaka Nikiasa Arndta (DSM). Najlepszy z biało – czerwonych, Patryk Stosz (reprezentacja Polski) był 10. Zmagania podsumowuje dyrektor wyścigu Czesław Lang.
Stanisław Aniołkowski ( także nasz reprezentant) dojechał na metę 28.
Liderem klasyfikacji górskiej pozostaje z kolei Kamil Małecki.
Przez wiele kilometrów w ośmioosobowej ucieczce był kolejny z reprezentantów Polski Jakub Murias, przed laty zawodnik CWKS Resovii, ale ostatecznie zajął na mecie 36 miejsce . Liderem pozostaje Kolumbijczyk Sergio Higuita (BORA - hansgrohe) - 4 sekundy przed Hiszpanem Pello Bilbao (Bahrain - Victorious) i 6 sekund przed Belgiem Quintenem Hermansem (Intermarché - Wanty - Gobert Matériaux).
Najwyżej z naszych - 30. jest Jakub Kaczmarek (rep. Polski) ze stratą 35 sekund. Biało-czerwoni prowadzą w dwóch klasyfikacjach. Najlepszym góralem jest Kamil Małecki (Lotto Soudal), a w klasyfikacji najaktywniejszych na czele znajduje się Patryk Stosz (rep. Polski).
W czwartek kluczowy dla losów Touru przedostatni etap - prowadząca pod górę blisko 12-kilometrowa jazda indywidualna na czas z Szaflar na Wierch Rusiński.
fot. Marek Maśniak, Filip Kłęk
Komentarze (0)
Zasady publikowania komentarzy