97 razy interweniowali dziś podkarpaccy strażacy. Usuwali z dróg oraz posesji połamane drzewa i konary, zabezpieczali dachy, m.in. Hali Podpromie w Rzeszowie.
To była bardzo trudna akcja – mówi brygadier Marcin Betleja, rzecznik prasowy Podkarpackiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej. Dach hali o mocnym skosie, do tego silne podmuchy wiatru i śnieg, ale także te działania zakończyły się pomyślnie.
W sumie czternaście razy straż pożarna zabezpieczała dachy budynków mieszkalnych, gospodarczych i użyteczności publicznej. W Piskorowicach (powiat leżajski) i Rzemieniu w powiecie mieleckim, wiatr naruszył dachy dwóch szkół. Najwięcej pracy przy usuwaniu skutków wichury było w powiatach: dębickim, rzeszowskim oraz kolbuszowskim. Najważniejsze, że nikt nie został poszkodowany – dodał rzecznik Betleja.
Służby przypominają, by nie parkować samochodów pod drzewami, na drogach. Kierowcy powinni uważać na boczne uderzenia wiatru, co może spowodować utratę kontroli nad pojazdem a w konsekwencji doprowadzić do wypadku.
Fot. archiwum
Komentarze (0)
Zasady publikowania komentarzy