1,4 promila alkoholu miał w organizmie kierowca, który uciekał przed policjantami, po tym, jak próbowali zatrzymać go za przekroczenie dozwolonej prędkości. Do zdarzenia doszło wczoraj wieczorem w Trzcianie k. Rzeszowa. 43-letni kierowca hondy jechał z prędkością 145 km/h, w miejscu, w którym jest ograniczenie do 90 km/h. Nie zatrzymał się do kontroli, mimo podawania przez policję sygnałów.
Mieszkaniec powiatu rzeszowskiego został ujęty, gdy wjechał na prywatną posesję. Okazało się, że nie tylko był pijany, ale ma także cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami. Teraz grozi mu 5 lat pozbawienia wolności.
fot. archiwum
Komentarze (0)
Zasady publikowania komentarzy