W podkarpackich lasach pracować mają więźniowie. Umowę w tej sprawie podpisali w Krośnie: szef Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych Marek Marecki i ppłk. Krzysztof Kulczycki – Dyrektor Okręgowy Służby Więziennej w Rzeszowie. To wstępne porozumienie – szczegóły uzgodnią między sobą szefowie zakładów karnych i znajdujących się w ich pobliżu nadleśnictw.
Osadzeni prawdopodobnie będą wykonywać proste prace porządkowe, ale w razie potrzeby zakłady karne mogą im organizować np. kurs pilarza. Chodzi głównie o resocjalizację. Praca to też nagroda, która może być źródłem dochodu i ułatwia starania o przedterminowe zwolnienie.
Więźniowie pracują już w nadleśnictwach Komańcza i Baligród m.in. sprzątają i naprawiają infrastrukturę turystyczną.
Na podkarpaciu jest ok. 3 tys. osadzonych w 7 zakładach karnych i ich 3 oddziałach. Mniej więcej połowa z nich jest w różnych formach zatrudniana – bezpłatnie lub za wynagrodzeniem. Teraz więźniowie trafią też do pracy w lesie.
Relację przygotował Janusz Jaracz.
Fot. Janusz Jaracz
Komentarze (0)
Zasady publikowania komentarzy