Kardiochirurdzy Górnośląskiego Centrum Medycznego wykonali pierwszy w Polsce zabieg TAVI z wykorzystaniem specjalnie utrwalonej zastawki biologicznej. Według lekarzy ta nowa technologia pozwoli przedłużyć trwałość zastawkowych protez biologicznych.
W poniedziałek zespół GCM przeprowadził u 58-letniego pacjenta Krzysztofa Taranowskiego pierwszy w Polsce zabieg TAVI z wykorzystaniem specjalnie utrwalonej zastawki biologicznej.
„Jest to nowa zastawka do wszczepienia wśródskórnego u pacjentów ze stenozą aortalną. Jej nowatorstwo polega na tym, że wykorzystywany jest nowy materiał do budowy tej zastawki – głównie jej płatków”
– powiedział podczas środowej konferencji prasowej dr hab. n. med. Radosław Gocoł, lekarz kierujący oddziałem kardiochirurgii w Górnośląskim Centrum Medycznym (GCM) w Katowicach.
Materiał biologiczny, z którego zbudowana jest nowa proteza zastawkowa, pochodzi z osierdzia wołowego. Płatki zastawki są konserwowane w nowatorski sposób, dzięki czemu ryzyko, że zastawka się zdegeneruje jest znacznie mniejsza.
„Wiemy, że im młodszy pacjent, tym ryzyko degeneracji zastawki biologicznej jest wyższe. Nieraz mówimy o 5-7 latach, po których zastawka musi być wymieniona. Nowa tkanka najprawdopodobniej pozwoli na to, że te zastawki będą działać dłużej”
– wyjaśnił kardiochirurg.
Zwapnieniom ulegają zarówno protezy używane w klasycznych operacjach kardiochirurgicznych, jak i te wszczepiane przezcewnikowo (TAVI). Dr Gocoł wytłumaczył, że nowatorska zastawka dla pacjenta oznacza, że najprawdopodobniej nie będzie musiał powtarzać zabiegu lub zabieg będzie powtórzony tylko raz, za wiele lat.
„Po operacji mam nadzieję, że będzie dużo lepiej. Nie mam żadnych dodatkowych objawów”
– powiedział pacjent Krzysztof Taranowski.
Poniedziałkowy zabieg TAVI z wykorzystaniem utrwalonej zastawki biologicznej wykonany został przez tętnicę szyjną.
„To też pierwszy taki zabieg, nie tylko w Polsce, wykonany typowo chirurgicznie przez tętnicę szyjną. Jest to bardzo rzadkie, niewiele ośrodków to wykonuje”
– zaznaczył dr Gocoł.
„Musieliśmy chirurgicznie odsłonić tę tętnicę, zobaczyć, jak wygląda w tomografii komputerowej i palpacyjne zbadać, czy ona w miejscu, w którym planujemy przerwać jej ciągłość i wprowadzić cewniki, jest dobrej jakości”
– powiedział z-ca lekarza kierującego oddziałem kardiochirurgii dr hab. n. med. Damian Hudziak.
Tylko w zeszłym roku w katowickim GCM wykonano 332 procedury przezskórnej wymiany zastawki aortalnej (TAVI). To metoda małoinwazyjnego leczenia stenozy aortalnej u pacjentów, dla których klasyczne leczenie kardiochirurgiczne jest zbyt ryzykowne.
Klasyczna operacja polega na otworzeniu klatki piersiowej pacjenta, zatrzymaniu serca, a następnie naprawianiu zastawki sercowej. Zabieg TAVI wykonywany jest z dostępu przeznaczyniowego – z dostępu przezudowego bądź przezszyjnego.
„Po klasycznej operacji rehabilitacja pacjenta jest dłuższa. Wychodzi z OIOM-u w drugiej dobie, a do domu po 7-8 dobie. Pan Krzysztof w poniedziałek miał zabieg i tak naprawdę dzisiaj, w środę, mógłby już pójść do domu”
– wyjaśnił lekarz.
Pionierski zabieg z wykorzystaniem utrwalonej zastawki biologicznej przeprowadził zespół sercowy GCM, w którego skład wchodzą kardiochirurg, kardiolog interwencyjny, anestezjolog, kardiolog echokardiografista, technik radiologii i personel pielęgniarski. GCM zapewniło, że ma w planach kontynuację tej metody leczenia dla szczególnie obciążonej populacji chorych z ciężką stenozą aortalną. (PAP)
Fot. pixabay.com