Na jarosławskim rynku odbyły się uroczystości, których głównymi bohaterami byli żołnierze w niebieskich beretach – uczestnicy misji pokojowych i stabilizacyjnych Organizacji Narodów Zjednoczonych.
Świętowano 25-lecie powstania jarosławskiego koła Stowarzyszenia Kombatantów Misji Pokojowych ONZ. W uroczystościach uczestniczył sierżant Jacek Król, który na misji w Kosowie służył przez 780 dni.
Dzisiejszy dzień ma uświadomić mieszkańcom Podkarpacia, jakie znaczenie miał udział polskiego żołnierza w misjach pokojowych ONZ. To już 70 lat, kedy polski żołnierz uczestniczy w różnych operacjach pokojowych, misjach stabilizacyjnych narażając swoje zdrowie i życie dla pokoju na świecie
– podkreślił sierżant Król.
Uroczystości w Jarosławiu były okazją do uczczenia pamięci tych, którzy stracili życie w imię pokoju. Jak podkreślił Zbigniew Broś prezes jarosławskiego Koła Stowarzyszenia Kombatantów Misji ONZ, ważne jest kultywowanie pamięci o tych którzy nie powrócili z misji.
Naszą misją jest pamiętać o tych, którym nie dane było wrócić do kraju, do rodzin, do matek, do dzieci. Zostali w świecie broniąc pokoju dla innych narodów
– dodał Zbigniew Broś.
W trakcie uroczystości, które odbyły się z ceremoniałem wojskowym, z apelem pamięci i salwą honorową, członkom stowarzyszenia i zaproszonym gościom wręczone zostały pamiątkowe medale, a także odznaki. Przy tablicy tablicą upamiętniającej poległych na misjach ONZ, złożono kwiaty.
Tekst, fot.: Grzegorz Janiszewski