Prawie 70 osób wzięło udział we wczorajszym spacerze pod hasłem „Ślady po gettcie” w Rzeszowie. Na wygrodzonym parkanami terenie przed rozpoczęciem eksterminacji w 1942 roku przybywało około 23 tysięcy Żydów. To nie tylko mieszkańcy Rzeszowa i okolicznych miejscowości, ale też przesiedleni z Łodzi, Kalisza, Śląska opowiadała Karolina Ożóg – muzealniczka i edukatorka.
Obszar getta to 24 ulice i dwa place przylegające do rynku. Otaczało rzeszowski rynek od strony północnej, wschodniej i południowej. Granice przebiegały w części ulicami, czasem przez kamienice, dlatego część okien wychodziła na getto, a część na tzw. stronę aryjską. Uczestnicy spaceru podkreślali, że chcą lepiej poznać historie miasta, zaskoczył ich rozmiar getta i jego granice, a także liczba przesiedlonych tam Żydów, których część była wykorzystywana do pracy na rzecz nazistów. Akcja likwidacyjna rozpoczęła się 7 lipca 1942 roku, a zakończyła we wrześniu 1943 roku. Grupę żydów pozostawiono, do celów porządkowych.
Spacer był częścią projektu „Mój Rzeszów. Nasz Rzeszów”, który przybliża społeczności Rzeszowa historię jego dawnych żydowskich mieszkańców. Organizatorem jest Fundacja Inwencja, a partnerem Miasto Rzeszów, Urban Lab, Archiwum Państwowe w Rzeszowie i Stowarzyszenie Rajsze.
Relacja Barbary Kozłowskiej.
Tekst, fot.: Barbara Kozłowska