Z powodu nadużywania alkoholu i leków psychoaktywnych co roku umiera na świecie ponad 3 mln osób – alarmuje Światowa Organizacja Zdrowia WHO). Najczęściej ofiarami tych używek są mężczyźni.
Według najnowszego raportu obejmującego dane z 2019 r. nadużywanie alkoholu jest odpowiedzialne za 2,6 mln zgonów i przypada na nie 4,7 proc. wszystkich przypadków śmiertelnych. Z kolei nadużywanie leków psychoaktywnych powoduje 0,6 mln zgonów. Aż 2 mln zgonów, do których dochodzi na skutek nadużywania alkoholu, dotyczy mężczyzn, a za 0,4 mln zgonów odpowiadają w tej grupie leki psychoaktywne.
Autorzy opracowania zaznaczają, że najwięcej zgonów przypada na osoby młode w wieku od 20 do 39 lat. Ponad 400 mln osób wykazuje zaburzenia związane z nadużywaniem alkoholu, spośród których 209 mln jest od niego uzależnionych.
Najczęstszą przyczyną zgonów związanych z nadużywaniem alkoholu są choroby sercowo-naczyniowe, w tym zawały serca i udary mózgu. Przypada na nie 474 tys. przypadków śmiertelnych. Na kolejnym miejscu są choroby nowotworowe (401 tys. zgonów).
Alkohol jest jednak częstą przyczyną uszkodzeń ciała, które mogą doprowadzić do śmierci. Dochodzi do nich na skutek wypadków komunikacyjnych, samookaleczeń czy agresywnych zachowań. Według raportu jest to przyczyna aż 724 tys. zgonów rocznie na świecie.
Niepokojące jest, że po alkohol często sięga młodziej i tzw. młodzi dorośli w wieku od 15. do 19. roku życia. Na świecie w tej grupie wiekowej prawie co czwarty (23,5 proc.) to osoby aktualnie pijące alkohol. Przy czym w Europejskim Regionie WHO do tej grupy zalicza się 45,9 proc. 15-19-latków, a w Amerykańskim Regionie – 43,9 proc.
Raport WHO zwraca uwagę, że dostępne są różnego typu terapie leczenia alkoholizmu oraz uzależnienia od leków psychoaktywnych, ale na ogół są one wykorzystywane w niewielkim stopniu. W 2019 r. z takich terapii korzystało w poszczególnych krajach, w których w ogóle są dostępne tego rodzaju dane, od zaledwie 1 proc. do 38 proc. osób uzależnionych.
Tekst: PAP / Fot.: pixabay