Najpierw pszenica i jęczmień, a potem będzie koszenie kolejnych zbóż. Na Podkarpaciu od kilku dni trwają żniwa i rolnicy już dostarczają pierwsze tony ziarna do punktów skupu.
Przed elewatorem w Głuchowie pytaliśmy o plony i opłacalność uprawy zbóż. Pan Tomasz z Głuchowa powiedział nam, że początek żniw utrudniły ostatnie intensywne opady. Jego zdaniem, ziarno pszenicy nie jest najwyższej jakości.
Przez trzy – cztery tygodnie nie padał deszcz, dlatego jest to zboże raczej z przeznaczeniem dla zwierząt jako pasza
– stwierdził rolnik.
Cena skupu pszenicy wynosi siedemset złotych za tonę. Według pana Wiesława, rolnika z Markowej, to o nawet sześćset złotych mniej, niż w poprzednich latach. Jak dodał nasz rozmówca, pieniądze za tonę ziarna nie pokrywają wydatków związanych z uprawą, w tym zakupu środków ochrony roślin, czy nawozów.
Tekst i fot. Iwona Piętak