Zalane boksy, zniszczone budy i część zapasów suchej karmy – m.in. to szkody wywołane przez nawałnice w schronisku dla zwierząt w Boguchwale. 17 lipca placówka została zalana. Pracownicy i wolontariusze od razu przystąpili do usuwania skutków, jednak skala zniszczeń okazała się na tyle duża, że potrzebna jest dodatkowa pomoc.
Grażyna Gniewek-Gołąbek, pracownik schroniska, relacjonuje, że wszystkie boksy były pod wodą, a mniejsze psy miały wodę do brzucha. Większość prac porządkowych została już wykonana, ale potrzeba jeszcze kilku dni, by wszystko wróciło do normy. Schronisko, które jest przeznaczone dla 15 psów, obecnie opiekuje się 13 zwierzętami.
Pomoc zaoferowała także gmina. Zastępca burmistrza Paweł Midura poinformował, że Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej pomogło przy sprzątaniu schroniska. Gmina dostarczyła również nową lodówkę do przetrzymywania karmy. Samorząd gminny co roku przekazuje 130 tysięcy złotych na utrzymanie tej placówki.
Obecnie schronisko potrzebuje wolontariuszy do wyprowadzania psów na spacery oraz środków finansowych na pokrycie kosztów napraw. Pieniądze można wpłacać na konto stowarzyszenia „Cztery Łapy” w Boguchwale oraz na zrzutka.pl. Na stronie „ocalonelapki.pl” można również kupić karmę dla schroniska.
Jak się dowiedzieliśmy – rozważana jest także możliwość przeniesienia schroniska w spokojniejszą lokalizację, jednak decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły.
Relacja Łukasza Wacławka.
Tekst: Łukasz Wacławek / Fot.: pixabay