Jeśli Iran zgodnie z doniesieniami dostarczy Rosji setki rakiet balistycznych, decyzja ta spotka się z „szybką i ostrą” odpowiedzią Ameryki i sojuszników – ostrzegł w poniedziałek wicerzecznik Departamentu Stanu Vedant Patel. Dodał, że USA uznają taki ruch za „dramatyczną eskalację”.
Podczas poniedziałkowego briefingu prasowego Patel powiedział, że USA są „głęboko zaniepokojone” doniesieniami o irańskich planach wysłania „setek” rakiet balistycznych.
– USA i partnerzy są gotowi, by podjąć szybką i ostrą odpowiedź, jeśli Iran zdecyduje się na taki transfer, który w naszej opinii stanowiłby dramatyczną eskalację wsparcia Iranu dla rosyjskiej agresji przeciwko Ukrainie – powiedział rzecznik. Dodał, że potwierdza to tylko oceny USA, że niedawny wybór nowego irańskiego prezydenta nie doprowadzi do zmiany polityki reżimu.
Patel odniósł się w ten sposób do doniesień mediów z ubiegłego tygodnia. Powołując się na przedstawicieli europejskich służb, agencja Reutera przekazała, że Iran planuje przekazać Rosji setki rakiet krótkiego zasięgu Fath 360 oraz Ababil. Porozumienie w tej sprawie miało zostać podpisane w grudniu ub.r., szkolenia rosyjskich żołnierzy z użycia tych systemów już trwają, a dostawa ma nastąpić wkrótce. Jednak już w kwietniu dowódca sił USA w Europie gen. Cristopher Cavoli przekazał Kongresowi, że wśród broni przekazanej Rosji przez Iran oprócz dronów znalazła się też „artyleria i rakiety”, choć nie podał szczegółów, o jakie pociski chodzi.
Biały Dom już od 2022 r. ostrzegał o możliwym transferze rakiet balistycznych z Iranu, lecz dotąd twierdził, że nie doszło jeszcze do przekazania tej broni.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP), fot.Pixabay