Kamala Harris ma kilkupunktową przewagę w trzech kluczowych stanach „pasa rdzy” i zbliżyła się do Trumpa w jego własnym stanie, Florydzie – wynika z zestawienia nowych sondaży. Badania stanowią kolejne potwierdzenie rosnących notowań wiceprezydentki.
Według opublikowanych w poniedziałek sondaży na zlecenie ośrodka Independent Center Harris ma przewagę 4 punktów procentowych w Pensylwanii, 6 p.p. w Michigan i 9 p.p. w Wisconsin. Wygrana kandydatki Demokratów w trzech stanach pasa rdzy oznaczałaby prawdopodobnie zwycięstwo w listopadzie, zakładając utrzymanie tradycyjnych bastionów lewicy.
Jej notowania były nieco lepsze od podobnego badania w tych samych stanach przeprowadzonego przez Siena College na zlecenie „New York Timesa” w ubiegłym tygodniu, według którego Harris górowała nad Trumpem trzema punktami w Pensylwanii i sześcioma w Michigan i Wisconsin. W niemal wszystkich analogicznych badaniach przed wycofaniem się Joe Bidena z wyścigu obecny prezydent przegrywał z Trumpem we wszystkich „wahających się” stanach.
Korzystny trend dla Harris sugeruje też opublikowane we wtorek badanie Suffolk University na zlecenie „USA Today” na Florydzie. Według sondażu Harris przegrywa tam z Trumpem, lecz jej strata wynosi 5 p.p., mniej niż się spodziewano. Choć Floryda – miejsce zamieszkania byłego prezydenta – była niegdyś jednym z najważniejszych pól wyborczych zmagań, w ostatnich latach znaczną przewagę uzyskali tam Republikanie, a w 2022 r. republikański gubernator stanu Ron DeSantis uzyskał reelekcję z przewagą 16 p.p.
Według średniej sondaży ogólnokrajowych obliczonej przez „New York Times” w skali kraju notowania Harris są o 1 p.p. wyższe od Trumpa (48-47 proc.), podobnie jak w przypadku średniej portalu RealClearPolitics. Średnia „The Economist” daje przewagę Harris niemal 3 p.p. (47,8-45 proc.).
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP) / fot. pixabay.com