W 85.że Rzeszów po wojnie liczył niespełna 30 tysięcy mieszkańców. rocznicę wybuchu II wojny światowej w Rzeszowie upamiętniono jej ofiary i bohaterów. W kościele garnizonowym odprawiona została msza święta, następnie odbył się Apel Pamięci. Pod tablicami pamiątkowymi złożono wieńce i kwiaty.
W uroczystościach wzięli udział przedstawiciele władz państwowych i lokalnych, służb mundurowych.
Wiceprezydent miasta Krzysztof Stańko przypomniał, że Rzeszów po wojnie liczył niespełna 30 tysięcy mieszkańców. Co trzeci rzeszowianin wojny nie przeżył, a miasto poniosło ogromne straty majątkowe. Jak podkreślił Krzysztof Stańko, prawda o tamtych wydarzeniach jest ważna dla Polaków. Powinno ją poznać także społeczeństwo niemieckie, którego wiedza o okupacji jest niewielka – dodał wiceprezydent.
Karol Ożóg, wicemarszałek województwa podkarpackiego zaznaczył, że oprócz pamięci i prawdy istotna jest również sprawiedliwość i reparacje wojenne. Wicemarszałek zaapelował do mieszkańców o postawę patriotyczną. Dodał, że świadectwem patriotyzmu jest solidna praca na rzecz Polski oraz naszych małych ojczyzn.
Na uroczystości pojawili się też mieszkańcy Rzeszowa, którzy podkreślali, że biorą udział w każdym rocznicowym wydarzeniu. Pamiętanie o wojennej przeszłości ich zdaniem pozwala wyciągnąć ważne wnioski na przyszłość.
Relacja Justyny Piekło.
Tekst i fot.: Justyna Piekło