Wojewódzkie ćwiczenia strażaków pod kryptonimem „Ropczyce 2024” w Czarnej Sędziszowskiej trwały dwa dni. Scenariusze zakładały organizację sztabu kryzysowego, pożar w zakładach produkcyjnych, ewakuację pracowników, wydobycie samochodu spod wody oraz wypadek masowy z licznymi poszkodowanymi.
W manewrach uczestniczyli strażacy z PSP, OSP oraz specjalistyczne grupy ratownictwa technicznego, wodno-nurkowego i sonarowego. Celem ćwiczeń było doskonalenie koordynacji między różnymi jednostkami ratowniczymi i specjalnościami, co ma kluczowe znaczenie w sytuacjach kryzysowych.
– Jesteśmy ochotnikami, a naszą misją jest pomagać ludziom, dlatego takie ćwiczenia są nam niezbędne – podkreśla Kacper Szlachta, druh z OSP Czarna Sędziszowska. Brygadier Marcin Betleja, rzecznik prasowy Podkarpackiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej, zaznacza, że ćwiczenia są kluczowe, ponieważ pozwalają dopracować do perfekcji współpracę strażaków z sąsiadujących powiatów. To jest niezbędne w sytuacjach, kiedy dochodzi do wspólnych działań ratowniczych.
Tekst i fot. Maciej Idzik