Stacja narciarska Bieszczad-Ski na Podkarpaciu przygotowuje się do sezonu zimowego. Rozpoczęła produkcję sztucznego śniegu na stoku, ale narciarze na pierwsze zjazdy muszą jeszcze poczekać.
Stok narciarski Centrum Turystyki Aktywnej i Sportu Bieszczad-Ski w Wańkowej w gminie Olszanica na razie jest przyprószony śniegiem. Żeby naśnieżyć dwie ponadkilometrowe trasy i dwie krótsze dla początkujących oraz mniej zaawansowanych narciarzy, ustawiono 21 armat. A to, kiedy ruszy wyciąg, zależy od pogody.
Bieszczad-Ski to największa na Podkarpaciu stacja narciarska z czteroosobową koleją linowa o długości 953 metrów, wyciągiem talerzykowym i ruchomymi chodnikami. Gmina przygotowuje się do rozbudowy ośrodka. Gmina oszacowała koszt budowy na 14 mln zł. Będzie się ubiegać o dofinansowanie z funduszy unijnych.
Tekst: PAP / Fot.: pixabay