W dzień zaduszny wspominamy bliskich nam zmarłych. Choć na drogach wówczas tłoczno, wielu z nas zatrzymuje się myślami nad tymi, których już z nami nie ma. Sprzyja temu ogólne, powolne zatrzymanie w świecie przyrody. Najpierw trzeba jednak się do tego zatrzymania porządnie przygotować. Opowiada o tym Andrzej Barć.
Fot.: pixabay