Podzielone zdania wśród podkarpackich polityków dotyczące zmian w składce zdrowotnej.
Na ten temat dyskutowali w Radiu Rzeszów. Przypomnę: Sejm uchwalił przepisy obniżające minimalną podstawę składki dla przedsiębiorców do 75% minimalnego wynagrodzenia oraz likwidujące składkę od sprzedaży środków trwałych.
Wicemarszałek Podkarpacia Stanisław Kruczek powiedział, że relacje rządu na wyzwania są spóźnione, tak jest też w przypadku składki zdrowotnej. Jak dodał, propozycje PiS szły dalej niż rządowe, dlatego przy sejmowym głosowaniu jego ugrupowanie wstrzymało się od głosu.
Posłanka KO Krystyna Skowrońska wskazywała, że to PiS obciążył przedsiębiorców i wprowadził 9-procentową składkę w Polskim Ładzie, a teraz składa projekt który to wycofuje.
Ireneusz Dzieszko z Konfederacji nazwał zmiany kosmetycznymi. Jego zdaniem zły jest cały system, bo zarówno osoba płacąca milion złotych, jak i ta wpłacająca 1000 złotych, otrzymują identyczny zakres świadczeń.
Gabriel Zajdel z Lewicy podkreślił, że obniżka powinna dotyczyć także pracowników. Z kolei jak mówił Jan Urban z Trzeciej Drogi – PSL przyjęcie wymiaru 75 procent minimalnego wynagrodzenia jako podstawy naliczania to dobre rozwiązanie, a nowe przepisy spełniają oczekiwania przedsiębiorców.
Tekst: J. Pasierb, fot. archiwum