– Możemy stracić kilkaset milionów złotych – przestrzega Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa.
We wtorek radni klubów Prawa i Sprawiedliwości oraz Razem dla Rzeszowa zagłosowali przeciwko przyjęciu wieloletnie prognozy finansowej dla miasta. To dokument, w którym są zapisane najważniejsze inwestycje, realizowane w ciągu roku, jak i w kolejnych latach. Jego brak wykluczył głosowanie nad budżetem.
Prezydent wyjaśnia, że scenariusz, o którym mówiło się w kuluarach, że nieprzyjęcie budżetu oznacza wprowadzenie zarządu komisarycznego, jest nierealny. Prędzej może dojść do rozwiązania rady miasta.
Kolejna sesja ma odbyć się 30 grudnia. Nie wiadomo, czy w porządku obrad znajdzie się projekt przyszłorocznego budżetu.
Więcej w rozmowie Moniki Domino.
Tekst. M. Domino, fot. R. Lewicki