Nie wiadomo gdzie będzie się toczyć proces Jana B., byłego podkarpackiego posła PSL i wiceministra Skarbu Państwa oskarżonego m.in. o korupcję. To jeden z wątków tzw. afery podkarpackiej.
– W ubiegłym tygodniu proces nie rozpoczął się przed Sądem Rejonowym w Tarnowie. Obrońcy oskarżonego zawnioskowali, by ze względu na szczególną wagę i zawiłość sprawy, przekazano ją tarnowskiemu Sądowi Okręgowemu. Sąd Rejonowy uznał, że wnioski zasługują na uwzględnienie i zwrócił się do Sądu Apelacyjnego w Krakowie, by sprawę rozpoznawał Sąd Okręgowy – przekazała nam jego rzeczniczka Małgorzata Stanisławczyk-Karpiel.
Jan B. został oskarżony o korupcję, nakłanianie do przekroczenia uprawnień i ujawnianie informacji związanej z pełnieniem funkcji publicznych. Razem z byłym podkarpackim posłem na ławie oskarżonych zasiada 10 innych osób. Jest to już kolejny akt oskarżenia w wielowątkowym śledztwie w sprawie afery podkarpackiej, w której zarzuty postawiono ponad 50 osobom. Część z nich prawomocnie skazano.
Pierwotnie sprawą Jana B. miał zajmować się Sąd Rejonowy w Rzeszowie, ale Sąd Najwyższy zdecydował, że ze względu na dobro wymiaru sprawiedliwości sprawę rozpozna Sąd Rejonowy w Tarnowie. Z kolei przed tarnowskim Sądem Okręgowym toczyły się m.in. procesy byłego prokuratora okręgowego w Rzeszowie Zbigniewa N. i byłej szefowej rzeszowskiej Prokuratury Apelacyjnej Anny H. Oboje zostali prawomocnie skazani.
Tekst: D. Kapała / fot. pixabay.com/ilustracyjne