Słowackim szpitalom nie grozi już paraliż, który mógł nastąpić na początku przyszłego roku. Rząd porozumiał się z lekarzami, którzy protestowali między innymi przeciwko cięciom w podwyżkach wynagrodzeń.
– Wygrał słowacki pacjent – oznajmił po osiągnięciu kompromisu minister zdrowia Kamil Šaško.
– Cieszę się, że cztery dni przed świętami możemy ogłosić dobrą wiadomość dla każdego, kto chce lepszej opieki medycznej i kto chce mieć pewność, że otrzyma pomoc – dodał minister.
Porozumienie ustala tempo wzrostu płac. Dotyczy też sposobu finansowania szpitali i zwiększenia liczby miejsc na uczelniach medycznych. Parlament ma ponadto uchylić przepisy zobowiązujące lekarzy do pracy pod groźbą kary więzienia. Przyjęta niedawno nowelizacja miała zabezpieczyć działalność szpitali w związku z wypowiedzeniami, które składali masowo protestujący medycy. (IAR)
Fot. pixabay.com/ilustracyjne