Wydatki na poziomie prawie 2,5 miliarda złotych – zakłada uchwalony przez radę miasta przyszłoroczny budżet Rzeszowa. Deficyt ma wynieść 171 milionów. Dokument przyjęto 22-stoma głosami za, przy jednym wstrzymującym. Wcześniej radni jednogłośnie uchwalili wieloletnią prognozę finansową do 2044 roku. Było to możliwe dzięki porozumieniu klubów zasiadających w ratuszu.
Prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek powiedział, że dzięki wspólnej decyzji radnych pojawią się nowe inwestycje i będą kontynuowane dotychczasowe, np. Wisłokostrada, połączenie ulicy Warszawskiej z Krakowską czy przetarg na oczyszczalnię. Prezydent przypomniał też o rozpoczęciu prac przy Podkarpackim Centrum Lekkiej Atletyki. Na inwestycje tylko w przyszłym roku zaplanowano 360 milionów.
Pełniący obowiązki przewodniczącego rady miasta Jacek Strojny z klubu Razem dla Rzeszowa wyraził zadowolenie z przyjętego budżetu, ale wskazał na problem z zadłużeniem. Przypomniał, że toczą się dyskusje z władzami miasta na temat wprowadzenia dokładnych limitów kwotowych pozwalających na zaciąganie długu w najbliższych latach.
Zadłużenie Rzeszowa na koniec przyszłego roku ma wynieść niemal 1,5 miliarda złotych, przyszłoroczna obsługa długu to 91 milionów.
Przed sesją proprezydencki klub Rozwój Rzeszowa podpisał porozumienie z klubami opozycyjnymi Prawem i Sprawiedliwością i Razem dla Rzeszowa, zapowiadające szereg inwestycji w mieście w najbliższych latach, np. budowę: wielopoziomowego skrzyżowania na Langiewicza, mostu łączącego Rzeszów z Boguchwałą oraz szkoły w Matysówce. Magistrat został zobowiązany także do rozliczania się z wyjazdów zagranicznych prezydenta i urzędników miejskich. A zgodnie z ustawą o obronie cywilnej zaplanowano m.in. budowę sieci schronów. Porozumienie zakłada również inwestycje zapobiegające skutkom klęsk żywiołowych, jak gwałtowne burze i podtopienia.
Tekst i fot.: R. Adamski