Nieznane są powody zamknięcia wszystkich wejść do Ogrodów bernardyńskich w centrum Rzeszowa. O tej sytuacji poinformowali nas zaskoczeni mieszkańcy stolicy Podkarpacia. Wiele osób na co dzień korzystało z przejścia przez te tereny zielone. Teraz są zmuszeni chodzić na około. Wiceprezydent Rzeszowa Marcin Deręgowski poinformował, że Ratusz nie był informowany o takiej decyzji.
W listopadzie miasto wypowiedziało umowę o utrzymaniu ogrodów Bernardyńskich w centrum stolicy Podkarpacia. Od ponad 3 lat zarząd Zieleni Miejskiej odpowiadał za nasadzenia, utrzymanie zieleni, sprzątanie oraz naprawę uszkodzonych ławek. Miasto płaciło też rachunki za wodę do fontanny i za prąd za oświetlenie ogrodów. Rocznie było to około 100 tysięcy złotych.
Próbowaliśmy uzyskać e-meilową informację w tej sprawie od rzecznika Kurii Prowincjonalnej Zakonu Ojców Bernardynów w Kalwarii Zebrzydowskiej. Nadal czekamy na odpowiedź.
Tekst i fot.: M. Domino