1 mln 204 tys. zł kosztował nowy sprzęt kupiony przez Podkarpacką Państwową Straż Rybacką. To specjalistyczny samochód terenowy, łódź motorowa, cztery quady i pięć dronów. Te ostatnie urządzenia, dzięki kamerze termowizyjnej mogą patrolować akweny, także w nocy.
Jak mówią strażnicy, to pierwsze, w historii tej formacji na Podkarpaciu, tak duże zakupy. W 70 proc. zostały sfinansowane z pieniędzy unijnych. Na Podkarpaciu Państwowa Straż Rybacka ma cztery posterunki: w Rzeszowie, Przemyślu, Krośnie i Tarnobrzegu oraz sezonowy w Solinie. Zatrudnia 18 funkcjonariuszy. Strażnicy sprawdzają m.in. czy ktoś nie dokonuje nielegalnych połowów, interweniują w przypadku stwierdzenia śnięcia ryb, pilnują porządku na zbiornikach wodnych, a w razie potrzeby współpracują także z innymi służbami.
Tekst: W. Wójcik