Sejm w piątek znowelizował ustawę o wykonywaniu mandatu posła i senatora. Wprowadza ona przepis, że parlamentarzysta, wobec którego zastosowano postanowienie o tymczasowym areszcie, zostanie pozbawiony prawa do uposażenia. Nowe przepisy potocznie nazywane są „lex Romanowski”.
Projekt nowelizacji ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora został przygotowany z inicjatywy grupy posłów: KO, Polski 2050-TD i PSL-TD. W piątkowym głosowaniu za uchwaleniem nowych przepisów było 236 posłów, przeciw – 203, nikt nie wstrzymał się od głosu.
Zgodnie z nowelizacją parlamentarzysta, wobec którego zastosowano postanowienie o tymczasowym areszcie, zostanie pozbawiony prawa do uposażenia. Zakaz wykonywania praw i obowiązków wynikających z pełnionego mandatu będzie się stosować również wobec parlamentarzystów, względem których wydano postanowienie o zastosowaniu tymczasowego aresztowania przed dniem wejścia w życie nowelizacji ustawy.
Zgodnie ze znowelizowaną ustawą, tacy parlamentarzyści nie będą mogli realizować działalności terenowej (w tym korzystać z prawa do interwencji czy prawa do informacji). Nie będą mogli również „korzystać z uprawnień socjalno-bytowych, jak prawo do uposażenia czy do diety parlamentarnej”.
Ustawa potocznie jest nazywana „lex Romanowski” od nazwiska posła PiS, b. wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego, który jest podejrzany w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości. Przestępstwa Romanowskiego miały polegać m.in. „na wskazywaniu podległym pracownikom podmiotów, które powinny wygrać konkursy na dotacje z Funduszu Sprawiedliwości”. Polityk miał też zlecać poprawę błędnych ofert przed ich zgłoszeniem oraz dopuszczał do udzielenia dotacji podmiotom, które nie spełniały wymogów formalnych i materialnych. Zarzuty dotyczą również przywłaszczenia pieniędzy w łącznej kwocie ponad 107 mln zł oraz usiłowania przywłaszczenia pieniędzy w kwocie ponad 58 mln złotych.
9 grudnia ub.r. Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa zadecydował o trzymiesięcznym areszcie dla Romanowskiego. Poseł nie stawił się na posiedzeniu sądu, a prokurator kierujący śledztwem wydał za nim list gończy. 19 grudnia Marcin Romanowski otrzymał azyl polityczny na Węgrzech. Wcześniej tego dnia Sąd Okręgowy w Warszawie poinformował o wydaniu Europejskiego Nakazu Aresztowania wobec tego polityka. Wystąpiono też do Interpolu o wydanie za posłem czerwonej noty.
Przyznanie Romanowskiemu azylu wywołało napięcie w stosunkach polsko-węgierskich. Romanowski oświadczał w grudniu ub.r., że „swoją misję nad Dunajem” traktuje jako walkę z bezprawiem i jako działania, żeby „jak najprędzej odsunąć od władzy szkodliwy dla Polaków reżim”. (PAP)