Mimo ocieplenia na wielu stokach utrzymuje się gruba warstwa śniegu. Pełną parą pracują stacje narciarskie: w Kalnicy w wysokich Bieszczadach, Laworta i Gromadzyń w Ustrzykach Dolnych, a nawet do 80 cm śniegu jest w BieszczadSki w Wańkowej.
Czynny jest dziś także stok w Bystrem, Arłamowie, podobnie w Weremieniu koło Leska, a w Beskidzie Niskim pracują stacje na Kiczerze w Puławach, w Chyrowej i Świątkowej Wielkiej. Bliżej centrum województwa zaprasza stok w Głogowie (powiat strzyżowski).
Wymienione stacje narciarskie działają przede wszystkim dzięki sztucznemu naśnieżeniu. Podczas ostatniego ochłodzenia zgromadziły spore zapasy. Jest też jeden stok, który jest otwarty, mimo że nie dysponuje armatkami śnieżnymi i korzysta tylko z naturalnych opadów – to Mały Król w Ustrzykach Dolnych.
Mimo że temperatura nieco powyżej zera i miejscami, zwłaszcza w Beskidzie, mocniej wieje, warunki określane są jako dobre. Warto skorzystać, ponieważ w najbliższym tygodniu zapowiadane jest kolejne ocieplenie
Tekst: J. Jaracz