Zainteresowanie tymi zwierzętami przyszło, gdy okazało się, że nasz bohater, Bernard Barć jest alergikiem i nie ma mowy o posiadania kota, psa, ani chomika.
W jego domu pierwszy wąż pojawił się w skrzyni pod łóżkiem. Był to wąż zbożowy, a rodzice nie mieli pojęcia o jego istnieniu przez kilka miesięcy. Potem przyszedł czas na pierwszego boa cesarskiego, była to samica Zuzia. Tak rozpoczął swoją przygodę z hodowlą gadów.
Do wysłuchania audycji zaprasza Małgorzata Iwanicka.
Fot. przekazane przez Mini Zoo Wild Life