Piątkowe spotkanie prezydentów Donalda Trumpa i Wołodymyra Zełenskiego w Białym Domu zakończyło się nieporozumieniem. Głównym celem rozmów miała być umowa dotycząca eksploatacji ukraińskich zasobów mineralnych, ale zamiast konstruktywnego dialogu doszło do ostrej wymiany zdań, co zaskoczyło wielu ekspertów.
Trump i wiceprezydent J.D. Vance zarzucili Zełenskiemu brak wdzięczności za wsparcie USA, oskarżając go o brak szacunku. Trump stwierdził, że Zełenski „ryzykuje III wojną światową”, na co Zełenski odpowiedział, że Ukraina nie może ufać Putinowi z powodu złamanych umów. Po spotkaniu administracja Trumpa oczekiwała od Zełenskiego publicznych przeprosin.
Komentarze podkarpackich polityków
Chaotyczne rozmowy przywódców były tematem dyskusji na antenie Polskiego Radia Rzeszów. Podkarpaccy politycy komentowali wydarzenia w Białym Domu i ich wpływ na przyszłość negocjacji Ukrainy z USA oraz bezpieczeństwo Europy.
Krystyna Skowrońska (Koalicja Obywatelska)
Poseł Krystyna Skowrońska z Koalicji Obywatelskiej zwróciła uwagę, że międzynarodowe spotkania i nieporozumienia jednocześnie mobilizują do działań na rzecz zwiększenia bezpieczeństwa Europy. Zdaniem posłanki, nieporozumienia między liderami światowymi to sygnał, który powinien skłonić Europę do dalszej współpracy.
Michał Kuzdak (Polska 2050)
Michał Kuzdak z Polski 2050 uważa, że nieudane rozmowy mogą być elementem agresywnych negocjacji ze strony USA. Zwrócił uwagę, że Stany Zjednoczone doskonale zdają sobie sprawę, że Ukraińcy oddając swoje złoża mineralne bez gwarancji bezpieczeństwa, mogą równie dobrze oddać okupowane tereny Rosji, wykluczając USA z dalszych rozmów.
Kacper Szeląg (Konfederacja)
Kacper Szeląg z Konfederacji ocenił, że decyzja o niepodpisaniu umowy zapadła już wcześniej. Jego zdaniem, kłótnia przywódców była wyreżyserowana, mając na celu pokazanie różnych interesów obu stron. Donald Trump chciał pokazać, że dąży do zakończenia wojny, a Wołodymyr Zełenski mógł zyskać większe poparcie wśród Ukraińców, pokazując swoją determinację w negocjacjach.
Leszek Surdy (PSL)
Leszek Surdy z PSL podkreślił, że prezydent Ukrainy znajduje się w niezwykle trudnej sytuacji, odpowiadając za życie swoich obywateli. Podkreślił, że ten konflikt, choć bolesny, zjednoczył europejskich liderów w dążeniu do stabilności regionu.
Gabriel Zajdel (Nowa Lewica)
Gabriel Zajdel z Nowej Lewicy ocenił, że umowa między Ukrainą a USA jest nieunikniona. Leży to w interesie Stanów Zjednoczonych, a ostatnia kłótnia między przywódcami wynikała głównie z różnic kulturowych, które wciąż wpływają na międzynarodowe negocjacje.
Zaproszony do debaty przedstawiciel Prawa i Sprawiedliwości nie wziął udziału w poniedziałkowej dyskusji.
Tekst: J.Chodyniecki, fot. R. Lewicki