Bez prawa jazdy, bez tablic rejestracyjnych i do tego z promilami. Mundurowi ze Straży Granicznej zatrzymali w Medyce kierowcę. Był nim obywatel Łotwy. Do zatrzymania 24-latka doszło w rejonie przejścia granicznego w Medyce. Uwagę mundurowych zwrócił samochód bez tablic rejestracyjnych – powiedział por. Piotr Zakielarz, rzecznik Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.
Funkcjonariusze wyczuli od mężczyzny woń alkoholu, a wezwany na miejsce patrol Policji potwierdził prawie półtora promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Jak się okazało, pojazd nie był zarejestrowany, a kierujący nie posiadał ubezpieczenia OC i prawa jazdy.
Obywatel Łotwy wyjaśnił mundurowym, że auto miało trafić na Ukrainę. Sprawą cudzoziemca zajęła się policja z Medyki.
Tekst: A. Jodłowska / Fot.: BIOSG