76-letnia mieszkanka gminy Dzikowiec odebrała telefon od mężczyzny, który podał się za jej syna. Przekazał kobiecie, że spowodował wypadek i poszkodowana umiera w szpitalu, a on, żeby nie trafić do więzienia, musi zapłacić kaucję.
Zmanipulowana kobieta przekazała 120 tys. złotych rzekomemu adwokatowi syna. Po kilkudziesięciu godzinach zorientowała się, że syn nie miał żadnego wypadku, a ona padła ofiarą oszustwa.
Kolbuszowscy policjanci ustalili podejrzanego w tej sprawie oraz miejsce, w którym przebywał. Został zatrzymany na terenie Krosna. To 40-letni mieszkaniec województwa śląskiego. Usłyszał zarzut oszustwa. Decyzją sądu trafił na dwa miesiące do aresztu.
Zgodnie z Kodeksem karnym grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
Opr. dw, fot. podkarpacka.policja.gov.pl