Dogoterapia, inaczej kynoterapia – to coraz bardziej popularna metoda wspierania terapii dzieci i dorosłych. W studiu Polskiego Radia Rzeszów o tej metodzie opowiedziała Małgorzata Głubisz, dogoterapeutka z Rzeszowa, w towarzystwie swoich czworonożnych współpracowników – Korteza i Porto, rasy Cavalier King Charles Spaniel.
Czym naprawdę jest dogoterapia?
– To spore uproszczenie, gdy mówimy, że dogoterapia to po prostu rehabilitacja z udziałem psów – tłumaczy Małgorzata Głubisz. – To terapia przy współudziale psa, który działa jako motywator.
Pomaga osobom zmagającym się z lękiem, depresją, stresem, ale także wspiera osoby z niepełnosprawnościami i seniorów. Choć dogoterapia kojarzy się głównie z dziećmi, korzystają z niej również dorośli.
Jakie cechy musi mieć pies terapeuta?
Nie każdy pies może zostać terapeutą.
– Wybór rasy nie jest przypadkowy – mówi ekspertka. – Nie mogą to być rasy bojowe. Muszą to być psy łagodne, blisko związane z człowiekiem.
Przygotowanie psa trwa około dwóch lat i obejmuje naukę zachowania w różnych sytuacjach, oswajanie z hałasem, ludźmi o różnych wyglądach i zapachach oraz eliminację naturalnych reakcji strachu.
12 złotych kroków – jak szkoli się psiego terapeutę?
Wychowanie psa terapeutycznego to proces, który obejmuje 12 kluczowych etapów.
– To coś jak tabliczka mnożenia dla właściciela psa – śmieje się Małgorzata Głubisz. – Dzięki temu pies nie reaguje nerwowo na bodźce, nie boi się nowych sytuacji i jest przewidywalny.
To niezwykle ważne, szczególnie w pracy z dziećmi autystycznymi.
Jak wyglądają zajęcia z dogoterapii?
Dogoterapia to nie tylko głaskanie psa.
– Zajęcia zaczynamy od piosenki, potem przywitanie, a później zabawy, w które wplatamy elementy terapeutyczne – tłumaczy Głubisz.
Każde zajęcia są dostosowane do indywidualnych potrzeb uczestników.
– Najważniejsze jest, by terapia była efektywna, ale też dawała radość.
Pies jako domowy terapeuta? Nie zawsze!
Niektórzy decydują się na kupno psa w nadziei, że zastąpi im zajęcia terapeutyczne. To błąd.
– Nie każdy pies może zostać terapeutą, a właściciel musi mieć czas na jego szkolenie – przestrzega ekspertka.
Dogoterapia to ukierunkowana terapia, a nie samo posiadanie psa w domu.
Praca psa terapeuty – nie może trwać zbyt długo
Pies może pracować maksymalnie dwie godziny dziennie.
– Tak jak człowiek, pies może się wypalić zawodowo – mówi Głubisz.
Po latach pracy pies przechodzi na zasłużoną emeryturę. A jak wyglądają psie wakacje?
– Pełny luz – morze, bieganie, zabawa – śmieje się dogoterapeutka.
Dogoterapia na Podkarpaciu – jak wygląda jej kondycja?
Na Podkarpaciu dogoterapia ma się całkiem dobrze.
– Znamy się, współpracujemy, dbamy o standardy – podkreśla Małgorzata Głubisz.
Choć zawód dogoterapeuty jest wymagający, przynosi ogromną satysfakcję.
– Kocham swoją pracę, każdy dzień jest inny – mówi ekspertka.
Koncert z pazurem – wsparcie dla Fundacji Felineus
W audycji „Na cztery łapy” zaprosiliśmy Państwa także na wyjątkowe wydarzenie. Już w najbliższy piątek (21.03) w Rzeszowie odbędzie się wyjątkowy koncert charytatywny „Koncert z pazurem”, którego celem jest wsparcie Fundacji Felineus. Wydarzenie ma na celu zbiórkę środków na pomoc bezdomnym i chorym kotom. Na scenie wystąpią trzy zespoły: Stacja B., SYMPTONE i Cops. Oprócz występów muzycznych organizatorzy przygotowali licytacje, bazarek oraz możliwość wsparcia fundacji poprzez datki. To doskonała okazja, aby pomóc zwierzętom i jednocześnie spędzić wieczór w rytmie rocka!
Posłuchaj audycji:
ZDJĘCIA:
Tekst: Ł. Wacławek / Fot.: F. Kłęk