Napastnika powstrzymał drugi ratownik i wezwał dodatkowy ambulans. Zaatakowany trafił do szpitala. Sprawą zajmuje się policja.
Udało się przerwać atak
Do zdarzenia doszło w Dębicy w piątek około godz. 6.00. Ratownicy dostali zgłoszenie, że pomocy potrzebuje pacjent, prawdopodobnie chory psychicznie.
Kierownik zespołu szedł pierwszy. Już na klatce bloku słychać było krzyki. Nie zdążył wejść do mieszkania, z którego wypadł młody mężczyzna, chwycił ratownika za szyję i zaczął go dusić
– powiedziała PAP, rzeczniczka Stacji Pogotowia Ratunkowego w Mielcu Aneta Dyka-Urbańska.
Ponieważ obok był drugi ratownik medyczny, udało mu się przerwać atak napastnika i wezwać dodatkowy ambulans.
Poszkodowany ratownik trafił do szpitala. Jest diagnozowany. Obu ratownikom zostanie udzielona pomoc psychologiczna
– dodała Aneta Dyka-Urbańska.
O sprawie została powiadomiona policja. Potwierdziła, że doszło do naruszenia nietykalności cielesnej ratownika medycznego, ale na razie nie udziela szczegółowych informacji.
Powiadomiono wojewodę
O zdarzeniu została poinformowana także wojewoda podkarpacki Teresa Kubas-Hul, bo pełni ona nadzór nad ratownictwem medycznym w regionie.
Wojewoda jest w kontakcie z mielecką stacją pogotowia ratunkowego. Jeżeli będzie taka potrzeba zaangażuje się w pomoc poszkodowanemu ratownikowi
– przekazał rzecznik wojewody Bartosz Gubernat.
W połowie lutego 2025 r. wojewoda podpisała umowę o współpracy ze Służbą Więzienną, której funkcjonariusze uczą ratowników samoobrony.
(PAP), fot. ilustracyjne
Relacja Małgorzaty Iwanickiej:
Odtwarzacz plików dźwiękowych