Kilkadziesiąt osób uczestniczyło w operacji Czysta Rzeka, która odbyła się na Żwirowni w Rzeszowie. Uzbrojeni w rękawiczki, grabie i worki na śmieci dorośli wraz z dziećmi sprzątali brzegi Wisłoka.
W akcji licznie uczestniczyli także Ukraińcy. Krystyna Dykun, przewodnicząca rzeszowskiego Płastu podkreśliła, że dla mieszkających tu od trzech lat osób, Rzeszów stał się domem, dlatego zależy im by miasto było czyste i ładne.
W tym roku w ramach akcji sprzątania rzek zebrano 37 ton odpadów. Był plastik, szkło, tekstylia, a także opony i złom.
Kolejna akcja w Rzeszowie już za tydzień. Skupimy się na terenach na północ od mostu Lwowskiego, aż do okolic mostu im. Tadeusza Mazowieckiego – poinformował organizator rzeszowskiego sztabu Maciej Staszewski, twórca Festiwalu Działań Oddolnych. Początek o godz. 10:00. Wolontariusze otrzymają worki i rękawiczki do zbiórki odpadów.
Relacja Olgi Halabud.
Tekst i fot: O. Hałabud