Kanadyjska artystka Tania Love prezentuje w Rzeszowie „Gałęzie zapomnianej świadomości”
W Galerii r_z w Rzeszowie można oglądać nową wystawę „Gałęzie zapomnianej świadomości” autorstwa kanadyjskiej artystki Tani Love. Ekspozycja inspirowana jest polskim krajobrazem i potrwa do 11 maja.
W tym artykule
Sztuka z natury – naturalne pigmenty i materiały z Polski
W Galerii r_z w Rzeszowie otwarto wystawę „Gałęzie zapomnianej świadomości” („branches of forgotten knowing”), przygotowaną przez kanadyjską artystkę Tanię Love. Twórczyni, mająca polskie korzenie, stworzyła ekspozycję na podstawie doświadczeń zdobytych podczas rezydencji artystycznej Sala752 w Zaczerniu koło Rzeszowa.
W swojej pracy Love eksplorowała lokalne krajobrazy, poszukując naturalnych materiałów do wytwarzania pigmentów. Farby powstały między innymi z roślin i drzew. Artystka wykorzystała także naturalne podłoża – lniane płótna oraz stare książki znalezione lub pozyskane w Polsce.
Inspiracja polskim krajobrazem, tradycją i korzeniami
Tania Love, tworząc prace prezentowane w Galerii r_z, sięgnęła do swoich rodzinnych korzeni i otaczającej przyrody. Wystawa ukazuje głęboką więź artystki z naturą oraz jej fascynację tradycyjnymi metodami tworzenia sztuki. Każdy element ekspozycji, od pigmentów po nośniki, został starannie dobrany i przygotowany z wykorzystaniem naturalnych surowców.
„Gałęzie zapomnianej świadomości” dostępne do 11 maja
Wystawa Tani Love w rzeszowskiej Galerii r_z będzie dostępna dla zwiedzających do 11 maja. Ekspozycja stanowi wyjątkową okazję do poznania sztuki inspirowanej naturą i tradycyjnymi technikami, a także refleksji nad związkami między człowiekiem a środowiskiem naturalnym.
Spotkanie z artystką na Święcie Paniagi
3 maja podczas Święta Paniagi Tania Love przygotuje działania artystyczne przed Galerią r_z. Będzie to okazja do spotkania z artystką i rozmów o rodzinnych korzeniach oraz bliskości z naturą.
Z autorką wystawy Tania Love oraz Basią Kearey, kuratorką i zarazem organizatorką rezydencji artystycznej rozmawiała Justyna Piekło.
Tekst / Fot. J. Piekło
