W audycji Ślady Pegaza, spotkanie z autorem książek, które znają z pewnością miłośnicy Bieszczadów oraz pasjonaci przeszłości która z Bieszczadami jest związana. Krzysztof Potaczała – dziennikarz, znakomity reporter i regionalista mieszkający w Ustrzykach Dolnych – w swoich dziennikarskich wędrówkach dotarł do wielu ciekawych zakątków Bieszczadów, poznał wielu ludzi, którzy byli świadkami ważnych zdarzeń z przeszłości.
Zapewne wielu osób pamięta jego publikacje „Bieszczady w PRL-u”, wydaną w 2017 roku książkę ‘’To nie jest miejsce do życia. Stalinowskie wysiedlenia znad Bugu i z Bieszczadów”, albo książki „Zostały tylko kamienie. Akcja Wisła: wygnanie i powroty”, „Bieszczady. Śladami ludzi i miejsc”. Niezmiennie z pasja i dociekliwością, bada trudne relacje polsko ukraiński, odnajduje świadków, stara się zrozumieć skomplikowaną przeszłość społeczności zamieszkujących kiedyś bieszczadzkie tereny.
Najnowsza książka Krzysztofa Potaczały nosi tytuł ‘’O czym drzewa w Bieszczadach nie szumią’’. Tym razem autor sięga do historii jedynej udanej zbiorowej ucieczki więźniów z obozu śmierci w Sobiborze.
Chce ustalić, jaki los spotkał kobietę, która jako młoda dziewczyna 14 października 1943 roku uciekła wraz z grupą 300 innych więźniów z obozu zagłady. Przeżyło kilkadziesiąt osób. Wśród nich kobieta z Ustrzyk Dolnych, Salomea, która przez resztę życia skutecznie zacierała ślady swojej przeszłości. Ślady których nie poznał nawet syn Salomei. ‘’O czym drzewa w Bieszczadach nie szumią’’ to ważny głos o żydowskich mieszkańcach przedwojennych Bieszczadów.
Z Krzysztofem Potaczałą rozmawia Adam Głaczyński.
Tekst: A. Głaczyński / Fot. F. Kłęk








