Niemiecki tygodnik „Spiegel” powiadomił w poniedziałek (21.07), że nadal nie wiadomo, jak ma wyglądać „europejski mechanizm” dostarczania Ukrainie systemów rakietowych Patriot. Za najlepszy pomysł Niemcy uważają bezpośredni transfer Patriotów z USA, lecz Amerykanie widzą to inaczej.
Stany Zjednoczone chcą, by to Niemcy przekazały swoje Patrioty
Z ustaleń między Berlinem, a Waszyngtonem wynika, że na Ukrainę mają trafić w niedługim czasie trzy Patrioty. Dwa zaawansowane systemy obrony przeciwrakietowej mają zakupić Niemcy, a jeden – Norwegia. Tymczasem, jak poinformował „Spiegel”, „Stany Zjednoczone nie planują przekazywania systemów z własnych zapasów wojskowych”. Zamiast tego chcą, by to Niemcy przeniosły na Ukrainę swoje baterie, a następnie czekały na realizację kontraktu z USA, uzupełniającego niemieckie zasoby. Z takim podejściem nie zgadzał się do tej pory Berlin. Minister obrony Niemiec Boris Pistorius wyklucza dłuższe osłabienie potencjału obrony przeciwrakietowej kraju.
W tym artykule
RFN uplasowane przed Szwajcarią w kolejności dostaw broni
Bundeswehra przekazała dotychczas Ukrainie trzy, spośród dwunastu posiadanych systemów obrony przeciwrakietowej Patriot. Dwa kolejne przeniesiono do Polski – ochraniają one największy logistyczny hub pomocowy dla Ukrainy w podrzeszowskiej Jasionce. Jeden system przeznaczony jest natomiast wyłącznie do celów szkoleniowych.
Niemcy zamówiły w USA – na potrzeby własne – łącznie osiem dodatkowych systemów Patriot. Dziennik „Wall Street Jorunal” informował w piątek (18.07), że RFN zostało uplasowane przez Stany Zjednoczone przed Szwajcarią w kolejności dostaw tej broni. Szwajcaria zamówiła pięć systemów Patriot w 2022 r. Dostawa do tego państwa miała rozpocząć się w 2026 r., a zakończyć dwa lata później.
Jednak nawet przy traktowaniu Niemiec priorytetowo, najszybszy możliwy termin dostarczenia pierwszego z systemów z USA do RFN to osiem miesięcy – doniósł „Spiegel”.
Nie ma jasności jak miałaby wyglądać wymiana
Kolejne dostawy dostępne będą znacznie później. Magazyn odnotował przy tym, że Norwegia nie posiada żadnych Patriotów. Jedyną opcją dla tego skandynawskiego kraju jest zatem sfinansowanie transakcji i przekazanie sprzętu bezpośrednio Ukrainie.
Nie jest jeszcze jasne, jak miałaby wyglądać wymiana, dzięki której Ukraina mogłaby otrzymać trzy dodatkowe systemy Patriot w krótkim czasie – przyznał „Spiegel”.
Tygodnik ostrzegł: „Każde rozwiązanie inne niż bezpośrednia dostawa z USA na Ukrainę czyni przedsięwzięcie niezwykle złożonym”.
Inicjatywa może zostać poszerzona
Magazyn zasugerował, że inicjatywa może zostać poszerzona o inne kraje europejskie. W tym kontekście wspomniał o Hiszpanii, Grecji, a także o Holandii, która „zgodziła się tymczasowo zastąpić niemiecki kontyngent w Rzeszowie”.
Szczegóły dotyczące dostarczenia Patriotów mają być omawiane w tym tygodniu, m.in. na spotkaniu kanclerza Niemiec Friedricha Merza z premierem Norwegii Jonasem Gahrem Stoere. W rozmowy na temat tej broni zaangażowany jest także naczelny dowódca sił NATO w Europie generał Alexus Grynkewich.
Tekst: PAP / Fot.: pixabay.com








