Projekt „Tak dla religii i etyki w szkole” trafił do dalszych prac w komisji. To inicjatywa obywatelska, która zakłada wprowadzenie do szkół dwóch obowiązkowych lekcji religii lub etyki tygodniowo. Ten temat poruszyli na naszej antenie przedstawiciele ugrupowań parlamentarnych.
Zdaniem Stanisława Kruczka z Prawa i Sprawiedliwości, skrócenie lekcji religii do jednej godziny tygodniowo było błędem i oczekuje powrotu do poprzedniej formuły.
Według Piotra Wojnarowskiego z Lewicy, obecna, jednogodzinna formuła nauczania religii w szkołach jest odpowiedzią na trend wypisywania dzieci z katechezy.
Coraz mniej dzieci chce uczęszczać na te zajęcia, także na Podkarpaciu. Poza tym wiele lekcji było prowadzonych niezgodnie z prawidłami, jakie chcemy widzieć w szkołach
– dodaje polityk Lewicy.
Projekt „Tak dla religii i etyki w szkole” przeszedł przez Sejm głosami, m.in. PSL. Łukasz Głąb skomentował posunięcie swojego ugrupowania jako podążanie za tradycją, która wpisana jest w postawę Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Zdaniem Damiana Stokłosa z Koalicji Obywatelskiej w projekcie znalazły się poprawki, takie jak konieczność zgody biskupa na zmniejszenie liczby godzin katechezy szkolnej. Jak skomentował polityk, takie decyzje powinny pozostać w kompetencjach władzy świeckiej i rodziców.
Polityk Konfederacji Marcin Kowalski stwierdził, że sprzeciw wobec częstszych lekcji religii jest przejawem hipokryzji ugrupowań, które popierały obowiązkowość lekcji edukacji zdrowotnej.
Fot. Filip Kłęk/PRRz













