Śledztwo w sprawie śmierci wolontariusza z Przemyśla, Daniela Sobola, który zginął w wyniku izraelskiego ostrzału konwoju humanitarnego w Strefie Gazy, zostało po raz kolejny przedłużone – tym razem do 2 kwietnia 2026 roku. Prokuratura wciąż czeka na odpowiedzi w ramach międzynarodowej pomocy prawnej.
W tym artykule
Śledztwo przedłużone do kwietnia 2026 roku
Po raz kolejny zostało przedłużone śledztwo w sprawie zabójstwa przemyskiego wolontariusza Daniela Sobola w Strefie Gazy, w wyniku izraelskiego ostrzału. Tym razem – do 2 kwietnia przyszłego roku.
W izraelskim ataku rakietowym na konwój humanitarny, do którego doszło 1 kwietnia 2024 roku, zginęło w sumie siedem osób, w tym obywatel Polski.
Prokuratura: wciąż czekamy na informacje
Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Przemyślu, Marta Pętkowska, poinformowała, że śledztwo musi być kontynuowane, ponieważ nie wyjaśniono jeszcze wszystkich okoliczności zdarzenia.
Śledczy nadal oczekują na realizację wniosków o międzynarodową pomoc prawną, skierowanych m.in. do Stanów Zjednoczonych i Izraela. Wystąpiono również do Szwajcarii, a planowane jest także zwrócenie się do Wielkiej Brytanii – kraju, którego obywatele również zginęli w ataku – w celu uzyskania danych i materiałów z tamtejszego postępowania.
Nowe opinie i materiały dowodowe
Na dalszym etapie śledztwa konieczne będzie uzyskanie opinii Biura Badań Kryminalistycznych Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Śledczy otrzymali już dane, o które zwrócono się do firm Microsoft i Google – są one obecnie analizowane. Dodatkowo, uzyskano opinię Wojskowego Instytutu Technicznego Uzbrojenia. Wynika z niej, że na przekazanych do badań przedmiotach i śladach znajdują się pozostałości materiałów wybuchowych kruszących.
Siedem ofiar śmiertelnych, potwierdzenie ze strony armii Izraela
Oprócz Polaka, w izraelskim ataku rakietowym na konwój humanitarny zginęli obywatele Australii, Wielkiej Brytanii, osoba posiadająca obywatelstwo amerykańsko-kanadyjskie oraz palestyński kierowca.
Armia izraelska oficjalnie przyznała, że to jej siły były odpowiedzialne za atak.








