Przed Sądem Rejonowym w Rzeszowie rozpoczął się proces kierowcy, który potrącił 14-latkę przechodzącą przez przejście dla pieszych. Dziewczynka doznała poważnych obrażeń.
W tym artykule
Sprzeciw od wyroku
Proces kierowcy to dalszy ciąg sprawy z marca, kiedy sąd wyrokiem nakazowym, bez udziału stron, skazał żołnierza Daniela O. na karę grzywny. Sprzeciw od wyroku, jako zbyt łagodnego złożył pełnomocnik rodziny dziewczynki i prokurator.
Oskarżony nie przyznał się do winy
Na pierwszej rozprawie Daniel O. nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień. Ważnym dowodem w sprawie jest nagranie z miejskiego monitoringu, na którym widać jak samochód wjeżdża w nastolatkę idącą po pasach. Zeznawali wtedy ponadto dwaj żołnierze, którzy jechali w samochodzie kierowanym przez oskarżonego. Obaj powiedzieli, że nie pamiętają momentu wypadku, bo zajmowali się wtedy swoimi telefonami.
Kara pozbawienia wolności dla oskarżonego
Pełnomocnik rodziny pokrzywdzonej dziewczynki, mecenas Andrzej Mucha zapowiedział, że będzie się domagać dla oskarżonego kary pozbawienia wolności. Dodał, że to sąd oceni, czy kara będzie z warunkowym zawieszeniem jej wykonania, czy też nie. Proces przerwano do stycznia – wtedy w sądzie ma zeznawać poszkodowana dziewczynka, a biegli przedstawią opinie na temat wypadku.
Zdaniem biegłego powołanego przez prokuraturę, kierowca jechał z prędkością ok. 60 km/h, natomiast biegły, na którego powołuje się rodzina poszkodowanej twierdzi, że było to prawie 20 km/h więcej.
Tekst / Fot.: D. Kapała








