O utworzeniu w skansenie w Sanoku sektora leśnego oraz o postępach prac przy zabezpieczeniu murów zamku Sobień dyskutowano podczas spotkania Zespołu ds. Leśnego Dziedzictwa Kulturowego – poinformował w czwartek rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych (RDLP) w Krośnie, Edward Marszałek.
Zespół został powołany przez dyrektora RDLP w Krośnie w maju br. Tworzą go leśnicy, którzy w zakresie swych zadań mają dbałość o leśne dziedzictwo. Do udziału w tym gremium zaproszeni zostali także przedstawiciele instytucji i organizacji związanych z ochroną zabytków oraz szeroko rozumianych dóbr kultury, jak również emerytowani leśnicy i pasjonaci historii.
Jak podkreślił Marszałek, podczas ostatniego posiedzenia uczestnicy wysłuchali m.in. obszernej informacji na temat postępów prac w ruinach zamku Sobień. Z przekazanych danych wynika, że archeolodzy zakończyli już poszukiwania, a obecnie trwają prace przy zabezpieczaniu murów, które na zlecenie nadleśnictwa prowadzi wyspecjalizowana firma. Z tego powodu rezerwat i ruiny zamku są obecnie niedostępne dla zwiedzających.
Jak zaznaczył nadleśniczy Nadleśnictwa Lesko, Jan Mazur, aktualnie trwają prace przy budowie ogrodzenia parkingu, a sam parking w przyszłym roku zyska nową nawierzchnię. Przy ruinach powstaną również tablice edukacyjne prezentujące atrakcje rezerwatu „Góra Sobień”, historię zamku oraz najnowsze wyniki badań i prac archeologicznych.
Chciałbym, żeby w przyszłym sezonie turystycznym ruiny w nowej odsłonie były już bezpieczne i dostępne dla zwiedzających
– dodał Mazur.
W trakcie posiedzenia zespołu dyskutowano również o stworzeniu w skansenie w Sanoku sektora leśnego. Dyrektor Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku, Marcin Krowiak, zaprezentował propozycję miejsca pod lokalizację przyszłego sektora leśnego w skansenie.
To fragment wiekowego drzewostanu, gdzie mamy już pierwszy eksponat – retortę do wypału węgla drzewnego. Pojawiają się już propozycje przekazania kolejnych leśnych obiektów do skansenu
– dodał.
Krowiak podkreślił, że celem utworzenia sektora jest zachowanie leśnego dziedzictwa kulturowego Bieszczadów z lat powojennych. Jego zdaniem, było to zjawisko bezprecedensowe w skali kraju.
Wyjątkowa architektura leśnych sadyb i niespotykane gdzie indziej historie parków konnych, kolejek leśnych czy wypałów węgla drzewnego. Teraz jest najwyższy czas, aby uratować ciekawe eksponaty i wartości niematerialne, które odchodzą w niebyt
– powiedział.
W trakcie posiedzenia zespołu zaprezentowano również plany działań Nadleśnictwa Baligród w obrębie nieistniejącej wsi Choceń. Zastępca nadleśniczego Nadleśnictwa Baligród, Dariusz Zaletański, zapowiedział wydzielenie obszaru obejmującego relikty dawnej wsi.
Obszar ten zaliczymy do gospodarstwa specjalnego, bez projektowania wskazań gospodarczych, z uwzględnieniem dyspozycji wynikających z ochrony konserwatorskiej tego obiektu. Planujemy też wykaszanie traw w miejscu cerkwiska oraz ustawienie nowych tablic prezentujących historię nieistniejącej miejscowości
– dodał.








