Mistrzem Polski będzie Asseco Resovia, wicemistrzem zespół z Zawiercia, a brązowy medal zdobędzie Projekt Warszawa – uważa przed startem sezonu 2025/26 ekstraklasy siatkarzy były reprezentant Polski, a później trener Jan Such. Pochodzący z Jedlicza szkoleniowiec jest wychowankiem Resovii, której później był też trenerem, i nie ukrywa dużego sentymentu do klubu z Rzeszowa, ale jednocześnie zachowuje krytyczne spojrzenie.
W tym artykule
„Tym razem skład Resovii akceptuję”
Ostatnio rzadko podobały mi się składy Resovii, co zresztą później potwierdzały wyniki, a właściwie ich brak. Teraz jednak ten skład akceptuję. Olbrzymim plusem jest przyjście trenera Massimo Bottiego, który potrafi przygotować zespół na najważniejszy moment, co pokazał w Lublinie. Bogdanka LUK nie była faworytem, jak teraz Resovia, ale zdobyła mistrzostwo
– przypomniał Such, który w latach 1970–1973 wystąpił w 102 spotkaniach reprezentacji Polski.
Mocne przyjęcie, obawy o atak
Jak podkreślił, dużym atutem rzeszowian powinno być przyjęcie.
– Jest trzech libero w kadrze, ale przestawienie Pawła Zatorskiego na zmiany w przyjęciu może być bardzo pomocne. Na tej pozycji trener ma do dyspozycji czwórkę bardzo solidnych siatkarzy i w zależności od meczu może rotować
– analizował.
Dodał jednak, że ma pewne obawy o formę atakujących.
– Jest jeszcze Kuba Bucki, ale on nie pociągnie do mistrzostwa. Istotną sprawą jest, czy Karol Butryn wykaże zwyżkę formy, a nie jak to bywało wcześniej, że zawodnicy przychodzili do Rzeszowa i grali słabiej. Na pewno poprawi się rozegranie, bo wszyscy wiemy, jakim zawodnikiem jest Marcin Janusz
– dodał Such.
„Najwyższy czas na sukces”
Olimpijczyk z Monachium (1972) wierzy, że Resovia ma realną szansę na tytuł.
– Najwyższy czas na sukces, bo zapowiedzi były co roku i olbrzymie nadzieje. Liczę, że właśnie w tym sezonie to wypali
– wskazał.
Zawiercie i Warszawa uzupełnią podium
Zdaniem Sucha wicemistrzostwo Polski zdobędzie Aluron CMC Warta Zawiercie.
– Od pewnego czasu mają bardzo stabilny skład. Wymieniają tak naprawdę jedną, dwie pozycje i dlatego zespół ten co roku jest silniejszy. Plusem jest też Andrzej Zahorski, świetny trener od przygotowania fizycznego, który przeszedł teraz z Lublina
– zaznaczył.
Na brązowego medalistę były selekcjoner typuje PGE Projekt Warszawa.
– Mają doświadczony zespół, który się jeszcze wzmocnił. Myślę, że nie ma też co skreślać drużyny z Lublina
– ocenił Such.
Bez „czarnego konia” w tym sezonie
Były trener nie przewiduje w tym sezonie większych niespodzianek.
– W tamtym roku zaskakiwała Częstochowa, teraz widzę tę ekipę w środku tabeli, podobnie jak Zaksę, Skrę czy Jastrzębski Węgiel. Może do tej grupy dołączyć AZS Olsztyn. Jeśli chodzi o utrzymanie, to walczyć będą beniaminek z Chełma, Barkom Każany Lwów i Cuprum Stilon Gorzów
– prognozuje Such.
Nowi zawodnicy i otwarcie sezonu
– Wyjechali za granicę Tomasz Fornal, Norbert Huber czy Bartosz Kurek, ale w ich miejsce pojawili się ciekawi zawodnicy, m.in. Kamil Rychlicki w Zaksie. To w końcu mistrz świata
– zakończył.
Sezon 2025/26 PlusLigi rozpocznie się w poniedziałkowy wieczór meczem Energi Trefla Gdańsk z Barkomem Każany Lwów. Asseco Resovia pierwszy mecz zagra we wtorek o 17:30 w Suwałkach ze Ślepskiem.








