Minister wojny USA Pete Hegseth przekazał w poniedziałek, 10 listopada, że amerykańska armia przeprowadziła w niedzielę atak na dwie łodzie przewożące narkotyki na wschodnim Pacyfiku. W atakach zginęło sześć osób.
W tym artykule
Jednostki powiązane z przemytem narkotyków
Hegseth w serwisie X napisał, że „te łodzie były znane naszemu wywiadowi jako jednostki powiązane z przemytem narkotyków”.
Przewoziły narkotyki i poruszały się znanym szlakiem przemytniczym
– dodał.
„Konflikt zbrojny” Ameryki z kartelami narkotykowymi
Ataki na jednostki mające przemycać narkotyki trwają od września. Prezydent USA Donald Trump uzasadniał je twierdząc, że są to konieczne działania mające na celu powstrzymanie napływu narkotyków do jego kraju. Twierdził, że Ameryka jest zaangażowana w „konflikt zbrojny” z kartelami narkotykowymi.
Cała szóstka terrorystów narkotykowych zginęła
Hegseth w swoim poniedziałkowym wpisie na X oświadczył, że „oba ataki przeprowadzono na wodach międzynarodowych, a na pokładzie każdego statku znajdowało się trzech mężczyzn-terrorystów narkotykowych. Cała szóstka zginęła. Żaden z żołnierzy amerykańskich nie ucierpiał”.
Waszyngton nie ujawnił jak dotąd żadnych konkretnych dowodów na to, że celem jego działań były istotnie jednostki przewożące narkotyki
– zauważył portal dziennika „The Guardian”.
Tekst: PAP / Fot. pexels.com








