AKTUALIZACJA – godz. 9:25 – Niestety potwierdziły się najgorsze przypuszczenia – na trasie Warszawa-Lublin (wieś Mika) doszło do aktu dywersji; eksplozja ładunku wybuchowego zniszczyła tor kolejowy – poinformował w poniedziałek we wpisie na platformie X premier Donald Tusk.
W tym artykule
Służby prowadzą działania na miejscu zdarzenia
Szef rządu dodał, że na miejscu pracują służby i prokuratura. Ponadto poinformował, że na tej samej trasie, bliżej Lublina, także stwierdzono uszkodzenie torów.
W niedzielę rano (16.11) maszynista pociągu zgłosił telefonicznie nieprawidłowości w infrastrukturze kolejowej w rejonie miejscowości Życzyn pow. garwoliński, w pobliżu stacji PKP Mika – poinformowała Komenda Wojewódzka Policji z siedzibą w Radomiu.
Według mazowieckiej policji, wstępne oględziny torowiska wykazały uszkodzenie jego fragmentu.
16.11 godz. 19:00
Premier Donald Tusk poinformował, że na torowisku na trasie Dęblin – Warszawa mogło dojść do aktu dywersji. Rano maszynista jednego z pociągów ujawnił wyrwę w szynie i zatrzymał się tuż przed nią.
Pasażerowie i obsługa w pociągu
W chwili zdarzenia w pociągu znajdowało się dwóch pasażerów oraz kilku członków obsługi. Nikt nie odniósł obrażeń. Linia kolejowa Warszawa – Lublin jest przejezdna, ale między Sobolewem a Życzynem ruch odbywa się po jednym torze.
Premier Donald Tusk napisał w mediach społecznościowych, że w tej sprawie jest w stałym kontakcie z ministrem spraw wewnętrznych.
Doniesienia o celowym uszkodzeniu
Wcześniej w sieci i mediach pojawiały się doniesienia o celowym uszkodzeniu szyny poprzez detonację ładunku wybuchowego. Według starosty powiatu garwolińskiego w tej okolicy usłyszano wcześniej eksplozję. Służby dotychczas nie potwierdziły tych informacji.
Z kolei PKP informuje, że gdy funkcjonariusze zakończą oględziny, zespół techniczny zarządcy infrastruktury przystąpi do naprawy. Okoliczności zdarzenia będą wyjaśnione także między innymi przez komisję kolejową.
