Podkarpacka posłanka Prawa i Sprawiedliwości Maria Kurowska zapewniła, że jej działania były zgodne z prawem i ustawą o wykonywaniu mandatu posła i senatora.
W tym artykule
Dotacje z Funduszu Sprawiedliwości
W rozmowie z Polskim Radiem Rzeszów odniosła się do publikacji portalu Onet, który — powołując się na maile parlamentarzystki — informował, że miała wskazywać, komu i na jakich zasadach przyznawać dotacje z Funduszu Sprawiedliwości oraz kontrolować umowy podpisywane w gminach jej okręgu.
Wyborcy zwracają się z prośbą do parlamentarzystów
Posłanka podkreśliła, że do parlamentarzystów zgłaszają się wyborcy, prosząc o pomoc, a ona „nic innego nie robiła”. Jak mówi, jej działania dotyczyły m.in. wsparcia dla ofiar kataklizmów, także na Podkarpaciu.
Pieniądze szły na OSP i KGW
Z kolei posłanka Koalicji Obywatelskiej Krystyna Skowrońska zwróciła uwagę, że problemem nie jest cel, na jaki trafiały środki, ale to, by pochodziły one z właściwych źródeł, a nie z Funduszu Sprawiedliwości. W poprzednich latach fundusz finansował m.in. zakupy dla szpitali, Ochotniczych Straży Pożarnych i Kół Gospodyń Wiejskich.
Relacjonował Wojciech Wójcik.








