Jan Komasa o swoim filmie „Rocznica” i pracy w Hollywood

Jan Komasa to bez wątpienia jeden z najwybitniejszych polskich reżyserów. Już jego pełnometrażowy debiut fabularny „Sala samobójców” zwrócił na niego uwagę. Opowieść o nastolatku, który w wyniku upokorzenia przez rówieśników rezygnuje z chodzenia do szkoły i wkracza do wirtualnej platformy społecznościowej, wzbudziła olbrzymią dyskusję, ale też uznanie dla reżysera, który znakomicie zidentyfikował ważny społecznie temat i znalazł ciekawy język filmowy, by o trudnych kwestiach opowiedzieć.

Kolejne sukcesy reżysera

Nie było także zaskoczeniem, że to właśnie Janowi Komasie producenci powierzyli realizację filmu o Powstaniu Warszawskim. Obraz nakręcony z rozmachem, z udziałem młodych, w większości debiutujących aktorów, pokazał, że Komasa świetnie czuje się w różnych tematach, konwencjach i formach kina. Warto przypomnieć, że nakręcił także dwa seriale: „Krew z krwi” i „Ultraviolet”.

Ważnym momentem w karierze Jana Komasy była realizacja filmu „Boże Ciało”. Obraz i jego twórcy otrzymali blisko 100 różnego rodzaju nagród, wyróżnień i nominacji, łącznie z nominacją do Oscara i znalezieniem się na liście pięciu najlepszych filmów nieanglojęzycznych roku 2020. Opowieść o prawdzie i kłamstwie, paradoksach związanych z czynieniem dobra i zła była świetnie odbierana na całym świecie i otworzyła reżyserowi możliwość realizowania filmu w dowolnym miejscu.

Nowe wyzwania i świat po zmianach

Oczywiście, wszystko to działo się przed pandemią, wojną na Ukrainie, przed wyborami m.in. w USA – generalnie przed wielkimi zmianami, których efekt obserwujemy obecnie na świecie. Pandemia niemal całkowicie sparaliżowała kolejny film Komasy „Sala samobójców. Hejter”, nie zatrzymała jednak zainteresowania jego talentem m.in. w Stanach Zjednoczonych.

„Rocznica” – najnowszy film Komasy

Najnowszy film „Rocznica” to właśnie efekt światowego sukcesu filmu „Boże Ciało”.

Komasa po raz kolejny skupia się na ludzkich relacjach, powiązaniach i wzajemnych wpływach. Przygląda się rodzinie, a opowieść zaczyna od przyjęcia z okazji 25. rocznicy ślubu Ellen i Paula. Na przyjęciu syn przedstawia im swoją nową dziewczynę — szybko okazuje się, że Liz to dawna studentka Ellen, wydalona przed laty z uczelni za radykalne poglądy. Pod miłą powierzchownością Liz skrywa wielkie ambicje i… całkowity brak skrupułów.

Z każdą kolejną rocznicą wpływ Liz na rodzinę staje się coraz większy, coraz bardziej destrukcyjny, a skrywane dotąd rodzinne konflikty nabierają nowej mocy. Jednocześnie wylansowana przez Liz nowa ideologia, nazywana „Zmianą”, zdobywa w Stanach Zjednoczonych coraz szersze poparcie, a rzeczywistość, której doświadcza także rodzina Ellen i Paula, ma coraz mniej wspólnego z demokracją.

Premiera i spotkania z widzami

Film „Rocznica” miał swoją premierę w Stanach Zjednoczonych i w Warszawie. Uroczysty pokaz z udziałem reżysera odbył się także w Rzeszowie, w Kinie Zorza.

Z Janem Komasą rozmawiał Adam Głaczyński.

Fot. M. Woźny