Współczesne dzieci coraz częściej doświadczają stresu — zarówno przedszkolaki, jak i uczniowie szkół podstawowych oraz ponadpodstawowych. Jedną z jego przyczyn jest zjawisko określane jako syndrom deficytu natury, czyli ograniczony kontakt z przyrodą w codziennym życiu.
Remedium okazuje się proste i nie wymaga żadnych nakładów finansowych: więcej czasu spędzanego w otoczeniu zieleni.
Dlaczego kontakt z naturą wspiera rozwój i zdrowie najmłodszych?
O tym opowiada Andrzej Barć w najnowszym odcinku Ekologicznych Zagwozdek.









