O prawie 40% wzrosła liczba kradzieży w sklepach w porównaniu z rokiem ubiegłym. Takie są dane Komendy Głównej Policji.
Robert Biegaj, ekspert rynku sprzedaży detalicznej z Grupy Offerista, jest zdania, że tendencja wzrostowa kradzieży sklepowych przede wszystkim wynika z ubożenia społeczeństwa. Dodaje, że złodziei można podzielić na dwie grupy: zubożali, których nie stać na kupowanie produktów oraz tacy, którzy z kradzieży uczynili sobie źródło dochodu, sprzedając skradziony towar.
Więcej kradzieży zgłaszanych jest także w Rzeszowie. Policja niemal codziennie wyjeżdża na interwencję. Złodzieje kradną wszystko, począwszy od batonika a kończąc na ubraniach, elektronice i artykułach budowlanych. Aspirant sztabowy Magdalena Żuk z rzeszowskiej policji podkreśla, że kradzież towaru o wartości do 500 złotych uważana jest za wykroczenie. Jednak, gdy osoba zatrzymana będzie na kolejnej kradzieży może odpowiadać za przestępstwo w czynie ciągłym.
W październiku mają wejść w życie nowe przepisy, które podniosą próg kwotowy między wykroczeniem, a przestępstwem kradzieży z 500 do 800 zł.
Relacja Olgi Hałabud.
Tekst: Olga Hałabud, fot. pixabay.com