Polscy przewoźnicy będą protestować do skutku. Już zapowiedzieli blokadę granicy w Medyce od najbliższego poniedziałku. Od ubiegłego częściowo blokowane jest przejście w Korczowej. Przewoźnicy w uzgodnieniu z policją odblokowują je i co kilka godzin wpuszczają tiry na granicę.
Rzecznik podkarpackich pograniczników potwierdza, że wszystkie przejścia z Ukrainą w regionie działają i są tam odprawiane samochody ciężarowe i osobowe.
Przewoźnicy z Komitetu Obrony Przewoźników i Pracodawców Transportu prowadzą protest od 9 dni. Domagają się m.in. przywrócenia systemu zezwoleń komercyjnych dla firm ukraińskich z wyłączeniem pomocy humanitarnej i zaopatrzenia dla wojska ukraińskiego. Transport bez zezwoleń reguluje umowa popisana przez wspólny Komitet Ukrainy i Komisji Europejskiej z powodu agresji ze strony Rosji. Przedłużono ją w tym roku i ma obowiązywać do 30 czerwca 2024 roku.
Relacja Małgorzaty Iwanickiej.
Tekst, fot.: Małgorzata Iwanicka