Dr hab. inż. Lidia Buda-Ożóg, prof. PRz z Katedry Konstrukcji Budowlanych na Wydziale Budownictwa, Inżynierii Środowiska i Architektury Politechniki Rzeszowskiej została laureatką prestiżowej Nagrody im. prof. Stefana Bryły. Nagrodę tę przyznaje się za osiągnięcia naukowo-badawcze lub naukowo-techniczne w dziedzinie konstrukcji budowlanych, a stanowi ją okolicznościowy medal i dyplom. Nagroda została wręczona podczas 68. Krynickiej Konferencji Naukowej Komitetu Inżynierii Lądowej i Wodnej PAN oraz Komitetu Nauki PZITB, która odbywała się we wrześniu w Gliwicach.
O nagrodzie Nagrody Polskiego Związku Inżynierów i Techników Budownictwa im. Stefana Bryły oraz im. Wacława Żenczykowskiego są nagrodami przyznawanymi corocznie, indywidualnie, jednorazowo. Zostały ustanowione uchwałą Krajowego Zjazdu Delegatów PZITB, który odbył się we wrześniu 1964 r. w Zielonej Górze.
Nagrody są przyznawane za prace naukowo-badawcze i naukowo-techniczne w dziedzinie konstrukcji budowlanych i budownictwa ogólnego, a zostały ustanowione w celu podkreślenia wartości tego rodzaju prac i stworzenia zachęty do ich prowadzenia, a także zapewnienia uznania i rozpowszechnienia w budownictwie. Mają już wieloletnią tradycję, a patronują im osoby mające zasługi dla polskiego budownictwa jako konstruktorzy obiektów budowlanych i inżynierskich, autorzy wybitnych prac naukowych, wychowawcy wielu roczników inżynierów.
Dr hab. inż. Lidia Buda-Ożóg jest pracownikiem Katedry Konstrukcji Budowlanych Politechniki Rzeszowskiej. Obszar jej głównych zainteresowań naukowych stanowią konstrukcje żelbetowe i murowe, ze szczególnym uwzględnieniem niezawodność konstrukcji, kształtowaniem zbrojenia w sytuacji awaryjnej wywołanej usunięciem podpory oraz wtórnego wykorzystaniem elementów kompozytowych. Przedmiotem jej zainteresowań jest również modelowanie konstrukcji z betonu. Jest autorką lub współautorką ponad 60 publikacji, z których 20 jest indeksowanych w bazie Journal Citation Reports, oraz współautorką dwóch zgłoszeń
patentowych.
Tekst i fot.: materiały prasowe