W Rzeszowie jest coraz więcej osób potrzebujących. Przychodzą po ciepły posiłek do kuchni Rzeszowskiego Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta albo do autobusu, który jeździ po mieście pod szyldem Autobus Ciepła.
„Autobus Ciepła” to wspólne przedsięwzięcie Urzędu Miasta Rzeszowa, Miejskiego Ośrodka Opieki Społecznej i Rzeszowskiego Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta. Autobus wyjechał na ulice miasta w połowie listopada. Wozi ciepłą zupę dla osób, które znalazły się w trudnej sytuacji materialnej i w kryzysie bezdomności.
Codziennie wydajemy ponad 120 litrów ciepłej zupy. Przychodzą takie osoby, które jedzą jedną porcję na miejscu, a drugą biorą na wynos. Wśród nich są także ci, którzy zamiast do jadłodajni przy ul. Jana Styki, wolą przyjść po obiad rozwożony autobusem
– powiedział PAP Marek Twaróg, dyrektor Rzeszowskiego Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta
W ubiegłym roku w autobusie wydawano każdego dnia ok. 65 porcji zupy. W tym, po ciepły posiłek zgłasza się ok. 85-90 osób.
To są także osoby pod wpływem alkoholu, które nie chcą skorzystać z pomocy w schronisku. Im również pomagamy, bo zwłaszcza w okresie zimowym znajdują się w sytuacji kryzysowej
– dodał Marek Twaróg.
Wśród osób, które przychodzą po ciepłą zupę, są Ukraińcy. Pracownicy Towarzystwa im. św. Brata Alberta nie wykluczają, że są to uchodźcy wojenni. Ale nikt nikogo nie pyta o obywatelstwo, ani z jakiego powodu korzysta z pomocy.
Każdy, kto jest głodny, dostaje zupę
– zapewnił dyrektor albertyńskiego towarzystwa.
Autobus z posiłkami kursuje od poniedziałku do piątku. Zatrzymuje się w czterech punktach:
- o godz. 10:30 na parkingu przy Zarządzie Transportu Miejskiego, ul. Trembeckiego 3;
- o godz. 11:50 na parkingu przy kościele Matki Bożej Różańcowej, ul. Orla 17;
- o godz. 13:10 obok hali widowiskowo-sportowej na Podpromiu;
- o godz. 14.30 na parkingu przy Parku Papieskim.
„Autobus ciepła” będzie jeździł po mieście do połowy marca.
Rzeszowskie Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta wydaje też obiady w kuchni prowadzonej przy ul. Jana Styki. Codziennie zgłasza się tam ok. 400 osób. To jest ok. 60 osób więcej, niż w roku ubiegłym.
Mamy coraz więcej osób starszych i niepełnosprawnych, którym pogorszyła się sytuacja materialna
– powiedziała PAP Maria Kruk z rzeszowskiego towarzystwa.
Na obiady wydawane w kuchni Brata Alberta trzeba mieć skierowanie wydawane przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Rzeszowie.
Autorka: Agnieszka Lipska, źródło: PAP, fot. pexels.com