Na szczeblu centralnym władz Rzeczypospolitej Polskiej ujawniła nam się nowa, wielka koalicja chanukowa
– powiedział dziś poseł Grzegorz Braun. Jak stwierdził PiS i PO pozornie zaciekle się zwalczające, w kwestiach jak to określi „kardynalnych” się nie spierają.
Wielka koalicja chanukowa, dziś nazywa faszyzmem to, co jest aktem przywrócenia normalności
– przekonywał Braun.
W zeszły wtorek poseł Braun, w sejmie używając gaśnicy, zgasił świece chanukowe. Marszałek Szymon Hołownia wykluczył go z obrad. Prezydium Sejmu ukarało Brauna odebraniem połowy uposażenia na 3 miesiące i całości diety na pół roku. Został zawieszony w prawach członka klubu Konfederacji i ma zakaz wystąpień z mównicy sejmowej. Prokuratura Okręgowa w Warszawie z urzędu wszczęła postępowanie w sprawie wtorkowych wydarzeń w Sejmie.
Konferencję w Rzeszowie zakłócał cały czas aktywista Obywateli RP Dariusz Bobak. Wykrzykiwał przez megafon hasła, m.in: „Precz z antysemitam”. Został wylegitymowany.
Wszystko co jest polskim patriotyzmem będzie nazwane faszyzmem
– dodał Braun.
Zapytany o to, czy widząc konsekwencje swojego czynu w Sejmie, zrobił by to jeszcze raz, Braun odpowiedział, że obserwuje bardzo pozytywne konsekwencje.
(PAP)
Fot. pixabay.com